Witam, z tej strony autorka.
Minęło ładnych parę lat odkąd ostatnim razem coś publikowałam.
Blog przez ten czas był martwy, przez różne powody, między innymi brak weny, oraz czasu. Technikum okazało się dla mnie zbyt czasochłonna, by pogodzić regularne pisanie z nauką i innymi obowiązkami.
Próbowałam w międzyczasie napisać coś na wattpadzie, w którego się wkręciłam na krótko po publikacji ostatnich postów tutaj, ale też niezbyt mi poszło z pisanie. Jeśli mam być szczera, to wydaje mi się, że było jeszcze gorzej, niż tu, dlatego opko tam zostało zdjęte z publikacji.
Po co ja w ogóle jeszcze tu wchodzę, skoro blog nadal jest martwy, co pokazują statystyki wejść i zero nowych kontaktarzy?
Mam do niecho cholerny sentyment i szkoda mi jest zostawić opko niezłym potencjałem na pastwę losu, oraz uważam, że należy mu się drugie życie w postaci nowej wersji. Tak, postanowiłam napisać drugą wersję.
Nie wiem kiedy zacznę publikować, ale początkowy zarys historii, już mam. Nie będzie to ta sama historia jeden, do jeden. Sama ja, jak i mój warsztat się zmieniły i nie potrafiła bym napisać ciągu dalszego tej historii, szczególnie, że widzę wiele dziur i niedopatrzenia z mojej strony w obecnych rozdziałach. Dodatkowo, nie potrafiła bym pisać nadal, jak siedemnastolatka, którą byłam w chwili publikacji tamtych rozdziałów.
Nie wiem, czy przeniose nową wersję na nowego bloga, czy wrzucę obecną wersję w podstronę na tym i będę pisała tutaj od początku nowe opko. Jeśli zostanę tutaj, to poczynię napewno zmiany nie tylko w treści, ale też i szacie graficznej.
Mam nadzieję, że dam radę.
Jeśli ktoś jeszcze tu żyje lub zagląda, to dajcie znać, że jesteście i powiedzcie co sądzicie o moim pomyśle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam, tu autorka. Liczę na twoje zdanie wyrażone w komentarzu. Chcę pisać jak najlepiej i się cały czas rozwijać, dlatego twoje zdanie jest dla mnie ważne i za każdym razem rozpatruje za i przeciw, by dostosować je do tego co tworzę, by treść była jeszcze lepsza, niż jest.